Zarobki kobiet w Polsce

Ile wynoszą zarobki kobiet w Polsce ? Czy możemy liczyć na równość płac ? Dysproporcja płac nie zmienia się od lat. Mężczyźni w dalszym ciągu zarabiają więcej. W roku 2015 średnia mediana wynagrodzeń wynosiła- bez względu na stanowisko pracy, pochodzenie firmy i wielkość jej kapitału oraz staż i wiek – 3400 zł dla kobiet i 4200 zł dla mężczyzn, luka płacowa wynosiła więc 19%. Kobiety pracujące w branży IT zarabiały średnio 5,2 tys zł natomiast mężczyźni 6,2 tys. zł. Pracownice handlowe mogły liczyć na 3,4 tys zł, a pracownicy na 4,1 tys. zł. Najmniejsza różnica wynagrodzeń, jaka wystąpiła w usługach dla ludności, to kwota 208 zł brutto.
W roku 2016 kobiety zarabiały średnio o tysiąc złotych mniej niż mężczyźni. Różnica między zarobkami mężczyzn i kobiet wynosiła w tym roku 20 proc. Im wyższe stanowisko tym większa różnica między zarobkami. Co przyczynia się do takiej różnicy w zarobkach? Pomimo tego, iż Panowie wykonują ten sam zawód co kobiety, to one częściej pracują w niepełnym wymiarze godzin. Tylko około 79 proc. pracuje po 40h tygodniowo. Stereotypowo, Panie korzystają z urlopów macierzyńskich i powinny zajmować się domem, a mężczyźni zarabiać na rodzinę. Lecz co mają stereotypy do rzeczy w XXI wieku? Uproszczone przeświadczenia nie są już odbierane tak jak kiedyś. Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni, piąć się w górę, rozwijać się zawodowo. Oczywiście są zawody w których to kobiety zarabiają więcej od mężczyzn, ale jest ich naprawdę mało. Są to między innymi: lekarz onkolog (9,8 % wyższa mediana wynagrodzeń), agentki nieruchomości (10 %), chemik (13%), detektyw (22%), kosmetyczki (0,7%), audytorki (13,7), pomoc medyczna (10%). Od czego więc zależy zróżnicowanie zarobków między mężczyznami a kobietami ? Mężczyźni są bardziej dyspozycyjni jeżeli chodzi o delegację i nadgodziny, jednakże kobiety są bardziej zorganizowane i obowiązkowe. Europejskie rynki pracy ciągle walczą z dyskryminacją płacową. Najmniejsza różnica między zarobkami kobiet, a mężczyzn jest w Belgii, Danii, Szwecji oraz Luksemburgu. Niestety, na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, by kobiety zarabiały na równi z mężczyznami, a co dopiero więcej. Nawet sam papież Franciszek uznał iż jest to skandaliczne, gdy dysproporcja płac jest nagminnie stosowana. Z roku na rok sytuacja kobiet minimalnie się poprawia, jednak nie jest to duża poprawa. Pracodawcy twierdzą, że nie biorą pod uwagę płci osoby ubiegającej się o pracę, lecz doświadczenie zawodowe, kwalifikacje, charakter stanowiska pracy oraz kompetencje pracownika. W dalszym ciągu dyrektorami lub kierownikami zostają częściej mężczyźni. Kobiety zatem muszą uwierzyć w swoje możliwości i nie odpuszczać, walczyć o swoje. Natomiast pracodawcy powinni zagłębić swą wiedzę na temat dyskryminacji ze względu na płeć i kontrolować wynagrodzenia Pań i Panów. Może za parę lat sytuacja w naszym Państwie się zmieni i kobiety będą zarabiały na równi z mężczyznami.